Paper Girls jak Stranger Things? – serial a komiks [PORÓWNANIE I RECENZJA]

Gdy gdziekolwiek i kiedykolwiek w sieci pojawia się wzmianka o komiksie (a teraz także nowym serialu) Paper Girls, od razu zaczynają się porównania do Stranger Things. Ba, zdarzały się również zarzuty, jakby to jedni od drugich coś ściągali, a przynajmniej próbowali wybić się na popularności konkurencji. Jak to faktycznie wygląda? Przeczytałam 6 tomów komiksów Paper Girls, obejrzałam pierwszy sezon serialu Amazon Prime Video powstałego na ich podstawie i jestem gotowa do dokonania małej analizy i porównania.

Rok 1988. Cztery rozwożące gazety dwunastolatki znajdują coś dziwnego. Spotykają kogoś dziwnego. Do ich rąk trafiają wynalazki przyszłości, a chwilę później przyjdzie im stanąć oko w oko z potworem z innego świata. Okazuje się, że istnieje nie tylko magia, ale i podróże w czasie – a rozmowa z samą sobą z innej linii czasowej nigdy nie kończy się dobrze. Tegoroczne Halloween z pewnością będzie inne niż zwykle...

ZOBACZ TAKŻE: Książki dla fanów serialu Loki – podróże w czasie i warianty jednej osoby w literackiej formie dla młodzieży

PAPER GIRLS KOMIKS

Pierwsze, co rzuci się Wam w oczy, gdy sięgniecie po komiksową wersję Paper Girls, to barwy. Każda strona utrzymana jest w innej tonacji kolorystycznej, a całość wydaje się wręcz neonowa. Nadaje to poszczególnym scenom wyjątkowego klimatu.

Fabularnie momentami może się wydawać, że historia jest nieco chaotyczna – nie jest zbyt łatwe w powieści graficznej, jedynie za pomocą obrazków, pokazać tak skomplikowane wydarzenia, jakie zakłada scenariusz. Bazuje on nie tylko na sentymencie do lat 80. i 90., ale nawiązuje także do współczesnych wydarzeń czy gdyba o przyszłej technologii. Głównym motywem w Paper Girls są bowiem podróże w czasie: a dokładniej multiwersa z jedną linią czasową, którą możemy kilkukrotnie nadpisać. Wielokrotnie będziemy więc zadawać sobie pytania nie tylko "gdzie?", ale i "kiedy?". Towarzyszyć będą nam zarówno przedziwne potwory i istoty z innych wymiarów, ale także pewnego rodzaju agencja, której zadaniem jest utrzymanie kontroli nad liniami czasowymi.

Należy też zaznaczyć, że komiks Paper Girls pełen jest świadomych absurdów, a czasem wyśmiewania tych współcześnie będących częścią naszego życia. Znajdziecie tu liczne nawiązania do aktualnej kultury, ale i popkultury lat 90. – na ilustracjach zobaczycie nie tylko Freddiego Kruegera, ale także Donalda Trumpa, a bohaterki wspominać będą o serialu Zaklinaczka Dusz, filmie E.T., czy rozmyślać o dziwnym logo z nadgryzionym jabłkiem.

Paper Girls, mimo że o dwunastolatkach, jest przepełniony akcją, mrokiem i brutalnością, więc niekoniecznie do najmłodszych skierowany. To nie tylko potwory, krew i strzelaniny, ale także ostry język, w którym nie brakuje przekleństw. Twórcy postarali się również, by nadać komiksowi wydźwięk feministyczny – najróżniejsze zewnętrznie i wewnętrznie dziewczyny i kobiety są tu najważniejsze, to ich zadaniem jest ratowanie świata, nie potrzebują do tego męskiej ręki, mężczyźni są wręcz odsunięci na dalszy plan lub kreowani na negatywne postacie (nie wszyscy, oczywiście). Prze wypełnionej akcją fabule nie zapomniano jednak o typowych problemach nastolatek: pierwszych miesiączkach, zauroczeniu, odkrywaniu swojej orientacji, utracie rodziców czy chorobach.

Za komiks Paper Girls odpowiadają kolejno: Brian K. Vaughan (scenariusz), Cliff Chiang (rysunki), Matt Wilson (kolory), Jared K. Fletcher (liternictwo), Bartosz Sztybor (tłumaczenie).

PAPER GIRLS SERIAL A KOMIKS

Paper Girls to ośmioodcinkowy serial studia Amazon Prime Video. Chociaż fabularny punkt wyjściowy tej produkcji jest taki, jak w wersji komiksowej, dość szybko okazuje się, że ekranowa akcja zaczyna toczyć się w nieco innym kierunku. Widać to już w pierwszym odcinku, bo część komiksowych wydarzeń zostaje rozegrana w innych okolicznościach, w innym momencie, jeśli chodzi o chronologię (również po to, by nie wprowadzać zamieszania skacząc między postaciami i wymiarami, co robił papierowy pierwowzór), a pozostałe zostają całkowicie pominięte na rzecz wprowadzenia nowych wątków. Różnice te uwidoczniają się z każdą kolejną minutą, a największą z nich, która wypada jak najbardziej na plus, jest dodanie szerszego kontekstu do zdarzeń, np. elementów kultury chińskiej, ale też poruszenie tematu rodzin poszczególnych bohaterek i zarysowanie ich relacji (po lekturze komiksu można sobie zadać pytanie, czy którakolwiek z dziewcząt miała jakąś rodzinę, bo nikt nam o niej nie wspomniał, a serial to właśnie na ich bliskich kładzie największy nacisk).

Ekranizacja komiksów nie jest więc ich wierną adaptacją. Momentami może się wydawać, że studio nie miało tyle funduszy, ile by chciało i ile powinno mieć, by zapłacić za CGI i stworzyć te wszystkie potwory pojawiające się w wersji papierowej. A te efekty, które są, nie ma co ukrywać, są kiepskiej jakości, rodem z filmów z (nomen omen) lat 80. i 90.. W związku z tym twórcy serialu rezygnują ze stworów, krwi i ogólnego sci-fi na rzecz scen łatwiejszych i tańszych w realizacji: życiowych problemów, próby zrozumienia podróży w czasie, odnajdywania swojej rodziny i godzenia się (bądź nie) z własną przyszłością. W efekcie serial jest nieco wolniejszy i spokojniejszy niż naładowany akcją komiks, ale jednocześnie bardziej angażuje widza i pozwala lepiej poznać postaci, rozwija zachodzące między nimi relacje, do tego o wiele lepiej prezentuje różnego rodzaju zależności czy związki przyczynowo-skutkowe, które w komiksie wyjaśniono jednym kadrem.

Za scenariusz serialu odpowiada Stephany Folsom, w rolach głównych Fina Strazza, Camryn Jones, Sofia Rosinsky, Riley Lai Nelet i Ali Wong.

Czy warto obejrzeć Paper Girls? Czy warto przeczytać Paper Girls?

Rada ode mnie – traktować komiks i serial Paper Girls jako dwa odrębne byty i mimo wszystko nie porównywać; moglibyśmy tylko zirytować się na liczbę wprowadzonych zmian (albo też im przyklasnąć). Wersja papierowa wydaje się krótkim, ogólnym zarysem scenariusza, bardziej inspiracją dla Prime Video, niż mapą do przygotowania wiernej kopii.

Jeżeli lubicie sci-fi, potwory i Stranger Things, wybierzcie Paper Girls w formie komiksów. Jeżeli kosmiczne klimaty ze strzelankami i potworami z innych światów nie są dla Was, a bardziej zależy Wam na teen dramie, portrecie psychologicznym, rozwoju postaci, czy zwyczajnej, lekkiej przygodowej młodzieżówce z tajemnicami – sięgnijcie po serial.

PAPER GIRLS JEST PODOBNE DO STRANGER THINGS?

Z pewnością zarówno Paper Girls jak i Stranger Things są utrzymane w podobnym klimacie; powiedziałabym, że jeden tytuł poleciłabym fanom drugiego. Czy jednak wszelkie porównujące i oskarżające o plagiat opinie są tu na miejscu? Moim zdaniem – nie. Komiks Paper Girls i serial Stranger Things zostały opublikowane w tym samym, 2016 roku. Mówi się, że Paper Girls stanowiło inspirację dla serialu, ale to raczej mało prawdopodobne – między premierami tych tytułów było zaledwie kilka miesięcy przerwy (komiks wydano w kwietniu, pierwszy sezon ST wyemitowano na Netflix w lipcu). Nie sądzę, by ten czas wystarczył, by ktoś z Netfliksa zapoznał się z PG, a potem zdążył stworzyć scenariusz i nagrać cały sezon. Jeżeli już, to mogły wydarzyć się jakieś rozmowy, w studiu, wydawnictwie, na stopie prywatnej, ktoś coś komuś zasugerował i twórcy jednego i drugiego tytułu równolegle pracowali nad swoimi wersjami pomysłu "grupa dzieciaków na rowerach w latach 90. odkrywa inny wymiar i mieszkające w nim potwory". Ale nie wiemy, czy kiedykolwiek ktoś nam zdradzi, jak faktycznie było. Z pewnością jednak serial Paper Girls od Prime Video z 2022 roku, powstały lata po premierze Stranger Things, a więc mając dużo czasu na przygotowanie, nie opędzi się od porównań.

Jednak.

Oprócz wyjściowego punktu o grupie dzieciaków na rowerach z twistem sci-fi fabularne podobieństwa między Paper Girls a Stranger Things nie są duże. Widać także, że serial stara się jak najbardziej ewentualnych zarzutów uniknąć i podąża w całkiem innym kierunku. Wciąż jednak klimat lat 80. i 90., ciuchy, muzyka, ale też światła i ogólne uczucie niepokoju podczas seansu, bardzo przywodzi na myśl vibe ST – nie w kontekście kiepskiej podróbki, ale raczej czegoś stworzonego dla tej samej grupy odbiorców, na zasadzie "jeśli lubisz x, sprawdź y". I nie ma co ukrywać, gdyby twórcy serialu zdecydowali się go poprowadzić dokładnie tak, jak robią to komiksy, podobieństwa do hitu Netflix byłyby znacznie większe – cieszę się więc, że nie podążyli tą drogą. Niestety jednocześnie ryzykują narażenie się fanom papierowego pierwowzoru, którzy mogą nie być zadowoleni z wprowadzenia tak licznych zmian. Na ten moment pierwszy sezon Paper Girls przygotowano w taki sposób, by, nie trzymając się papierowego pierwowzoru, stworzyć interesującą teen dramę z podróżami w czasie na drugim planie. I mi osobiście taka wersja podobała się nieco bardziej niż ST.

GDZIE I KIEDY OBEJRZEĆ? GDZIE KUPIĆ?

Komiks Paper Girls, 6 tomów, jest wydawany w Polsce przez Wydawnictwo Non Stop Comics. Serial na podstawie komiksów dostępny jest na Amazon Prime Video, premiera 29 lipca 2022.

ZOBACZ TAKŻE: